Get Adobe Flash player

Aktualności

Za pięć dwunasta

Kochani, to już
ostatnie dni, jakie zostały na przygotowania. Na pewno wiele prac mamy za sobą.
Wszystkie domowe zakamarki lśnią czystością, okna błyszczą, firanki poprane.

Bigosik
ugotowany, uszka poklejone, najważniejsze zakupy poczynione, reszta czeka na swoją
kolej.

A jeśli u kogoś jeszcze nie całkiem na tip-top, to spokojnie, nic się nie stało. Na wszystko znajdzie się czas i właściwa chwila.

Smutek jest częścią naszego życia

Cały dzisiejszy dzień był taki zachlapany. Niebo zasnute ciężkimi chmurami i nie żałowało deszczu. Stosowna aura, by jeszcze raz  pomyśleć  o tych z naszego grona, którzy zakończyli swój pobyt na tej ziemi  i przenieśli do krainy wiecznej szczęśliwości. Myślę tu przede wszystkim o najświeższych stratach, jakie poniosło Stowarzyszenie. W ostatnich tygodniach pożegnaliśmy koleżanki Irenę Jeleniewską i Teresę Muchowską oraz kol. Benedykta Kozłowskiego.  Wieloletnich członków naszego zespołu. Spotykaliśmy się na licznych uroczystościach, bawiliśmy się ,rozmawiali… Wydaje się, jakby to było wczoraj. 

AKTUALNOŚCI › Święto Zmarłych - Przedszkole Niepubliczne Wesoły Korowód -  Nowy Targ

Sytuacja pandemiczna nie pozwoliła nam na bardziej godne pożegnanie Koleżeństwa poprzez wzięcie  udziału w liturgii mszy św. i odprowadzeniu na cmentarz, ale łączyliśmy się duchowo z Rodziną i pamięcią o Zmarłych.

Jak to w listopadzie

Listopad. Co by o nim nie powiedzieć, zaczyna się smutno, a kończy radośnie. Pierwsze dwa dni miesiąca są pełne zadumy, bo to i dzień Wszystkich Świętych i zaraz potem Zaduszki. Chodzimy na cmentarze, dekorujemy groby naszych bliskich, palimy znicze i wspominamy, wspominamy, wspominamy… I dobrze, tak powinno być.

Za to w końcówce listopada mamy andrzejki. Ostatnia przed adwentem okazja do beztroskiej zabawy. Lanie wosku, wróżby, a nawet tańce. Właściwy moment, żeby trochę się zrelaksować w te ponure, długie jesienne dni .

Mniej więcej pośrodku przypada nasze święto narodowe: rocznica wyzwolenia Polski. W tym roku 102. Jeszcze nie tak dawno obchodziliśmy niezwykle uroczyście 100-lecie. Spotykaliśmy się wówczas, by szyć kokardy narodowe, śpiewać patriotyczne pieśni i uczyć się tańczyć poloneza. Było na luzie, jak mówi młodzież, wesoło, sympatycznie. Dzisiaj tkwimy w domu, ale zapewne pamiętamy o święcie. Jest okazja, by wywiesić w oknach czy na balkonach narodowe flagi na znak naszej przynależności do narodu polskiego. 

ZoZi - Co to jest niepodległość? (piosenka dla dzieci) - YouTube

Tu wszędzie Polska

Tu, gdzie jest dom nasz, twój i mój,
gdzie lasy są i rzeki nasze,
gdzie każdy ojciec szedł na bój,
gdzie Biały Orzeł na sztandarze.

Gdzie w Gdańsku Neptun lśni trójzębem,
gdzie nad Krakowem dźwięczy hejnał,
gdzie wolna droga wiedzie w zboże,
gdzie chwiejna trzcina na jeziorze.

Tyś się tu rodził, ojciec i wuj,
tu się rodziła twoja matka.
Dziad orał ziemię, wdychał kurz,
a jego dom to nędzna chatka.

Gdzie klucz żurawi nad łąkami,
gdzie Mysia Wieża ponad Gopłem,
w Szczecinie biały transatlantyk,
w morzu stalowy, czujny okręt.

Gdzie wiosną słowik w krzakach gęstych,
jesienią rżyska snute dymem,
gdzie latem słońce nad Bałtykiem,
a zimą świerszcze za kominem.

Gdzie dom poety w Czarnolesie,
gdzie nurtem śpiewnym płynie Wisła.
Tu biały sad jest, czarny węgiel,
tu wszędzie Polska, tu – Ojczyzna!

Tadeusz Kubiak

Październikowo- listopadowo

Październik dobiega końca. Niestety, ominęła  nas okazja wspólnego świętowania Dnia Seniora. Nie chcemy jednak, Kochani, byście myśleli, że o Was nie pamiętamy. Z pomocą p. Magdy Janickiej postaraliśmy się, aby każde z Was otrzymało okazyjne  życzenia; dla Super Seniorów przygotowaliśmy kubek-niespodziankę. Życzmy sobie, by następne nasze święto było spokojne i radosne.

Koniec października, początek listopada to czas, gdy wspominamy tych wszystkich, którzy od nas – jak zwykle zbyt wcześnie – odeszli. Pamiętajmy o nich, gdy będziemy, odwiedzając cmentarze, szeptać:  Wieczny odpoczynek…

ŚWIĘTO ZMARŁYCH - P.S.S. LEGION WARSZAWA - ROCZNIK 2002

Każdemu kiedyś

Każ­de­mu kie­dyś ktoś bli­ski umie­ra,
mię­dzy być albo nie być
zmu­szo­ny wy­brać to dru­gie.

Cięż­ko nam uznać, że to fakt ba­nal­ny,
włą­czo­ny w bieg wy­da­rzeń,
zgod­ny z pro­ce­du­rą;

prę­dzej czy póź­niej na po­rząd­ku dzien­nym,
wie­czor­nym, noc­nym czy bla­dym po­ran­nym;

i oczy­wi­sty jak ha­sło w in­dek­sie,
jak pa­ra­graf w ko­dek­sie,
jak pierw­sza lep­sza
data w ka­len­da­rzu.

Ale ta­kie jest pra­wo i lewo na­tu­ry.
Taki, na chy­bił tra­fił, jej omen i amen.
Taka jej ewi­den­cja i omni­po­ten­cja.

I tyl­ko cza­sem
drob­na uprzej­mość z jej stro­ny –
na­szych bli­skich umar­łych
wrzu­ca nam do snu.
  (Wisława Szymborska)

29 września-spotkanie Zarządu

W nieco
okrojonym składzie i z zachowaniem daleko idących środków ostrożności  spotkaliśmy się dziś, we wtorek 29 września,
na zebraniu Zarządu. Od pewnego czasu intensywnie myślimy o tym, co moglibyśmy
zorganizować, by się z Wami spotkać. Niestety, sytuacja epidemiologiczna się
pogarsza, przybywa zakażeń i w związku z tym nie widzimy możliwości
bezpośredniego spotkania. Musimy więc również odłożyć doroczne świętowanie Dnia
Seniora. Nie wiemy także, czy i jak uda się przygotowanie, w dotychczasowej
formie, spotkania opłatkowego. Czas pokaże.

Jest nam z
tego powodu niezmiernie przykro. Myślimy o Was często, robimy co w naszej mocy,
ale okoliczności są nadzwyczaj niesprzyjające. Tę jesień musimy sobie odpuścić.

Na szczęście, póki co mamy piękną polską złotą jesień, czy, jak kto woli, babie lato. W lesie wysyp grzybów, warto skorzystać z leśnych darów i wybrać się na spacer. Słonko przygrzewa, ptaki zbierają się do odlotu i na niebie spory ruch, mchy i trawy pachną jakoś inaczej, wokół  wszechogarniająca cisza. Cudowne lekarstwo na to, by zapomnieć o pandemii i podreperować zszargane nerwy!

A jak już
będziemy tak sobie spacerować, to może wspomnimy szkolne lata i przypomni nam się
piękny opis grzybobrania z Pana Tadeusza
Adama Mickiewicza.

„Grzybów było w bród: chłopcy biorą krasnolice,
Tyle w pieśniach litewskich sławione lisice,
Co są godłem panieństwa, bo czerw ich nie zjada,
I dziwna, żaden owad na nich nie usiada.
Panienki za wysmukłym gonią borowikiem,
Którego pieśń nazywa grzybów pułkownikiem.
Wszyscy dybią na rydza; ten wzrostem skromniejszy
I mniej sławny w piosenkach, za to najsmaczniejszy,
Czy świeży, czy solony, czy jesiennej pory,
Czy zimą. Ale Wojski zbierał muchomory.

Inne pospólstwo grzybów pogardzone w braku
Dla szkodliwości albo niedobrego smaku;
lecz nie są bez użytku, one zwierza pasą
I gniazdem są owadów i gajów okrasą.
Na zielonym obrusie łąk, jako szeregi
Naczyń stołowych sterczą: tu z krągłymi brzegi
Surojadki srebrzyste, żółte i czerwone,
Niby czareczki różnym winem napełnione;
Koźlak, jak przewrócone kubka dno wypukłe,
Lejki, jako szampańskie kieliszki wysmukłe,
Bielaki krągłe, białe, szerokie i płaskie,
Jakby mlekiem nalane filiżanki saskie,
I kulista, czarniawym pyłkiem napełniona
Purchawka, jak pieprzniczka – zaś innych imiona
Znane tylko w zajęczym lub wilczym języku,
Od ludzi nie ochrzczone; a jest ich bez liku.
Ni wilczych, ni zajęczych nikt dotknąć nie raczy,
A kto schyla się ku nim, gdy błąd swój obaczy,
Zagniewany, grzyb złamie albo nogą kopnie;
Tak szpecąc trawę, czyni bardzo nieroztropnie”.

Trzymajcie
się zdrowo!

Słonecznik dla Danusi

W sobotę, 29 sierpnia odbyło się wręczenie nagród Kaliskiego Słonecznika za 2019 rok. Zarząd Stowarzyszenia otrzymał zaproszenie i wziął udział w uroczystości.
Szczegóły spotkania i nazwiska laureatów możecie Państwo znaleźć na innych stronach gminnych. My natomiast z przyjemnością informujemy, że jedną z laureatek została nasza koleżanka Danuta Miszewska.
Danusia, poza swoją działalnością zawodową, prowadzi za darmo księgowość Stowarzyszenia. Fakt ten jest nie do przecenienia, gdyż tego rodzaju zajęcie niesie ze sobą dość spore koszty.

Dziękujemy Danusi i gratulujemy wyróżnienia.

Spotkajmy się w Bartlu

Przypominamy chętnym i zainteresowanym, że 20 sierpnia, więc w najbliższy czwartek, spotykamy się na biwaczku w Bartlu Wielkim.

Autobus odjedzie o 16.00 z przystanku PKS.

Każdy zaopatruje się w jedzonko i picie według własnego uznania.

21 lipiec – spotkanie Zarządu

Wczoraj, 21 lipca odważyliśmy się, by zorganizować spotkanie Zarządu naszego stowarzyszenia. Chcemy móc znowu się z Wami spotykać!
Wobec tego zdecydowaliśmy nieśmiało, by rozpocząć od turnieju boule. Mamy nadzieję na dobrą pogodę, a spotkanie na świeżym powietrzu nie powinno nam zaszkodzić. Zapraszamy na boisko we Franku w czwartek,
30 lipca. Zaczniemy o godzinie 16-ej. Jak zawsze przy tym kiełbaska z rusztu oraz talony w nagrodę dla zwycięzców. Dojazd, dojście na własną rękę.
Prosimy też Was o wzięcie ze sobą nieco pieniążków, gdyż włączamy się do akcji charytatywnej dla ratowania życia małego chłopczyka, Olka.

Na 20 sierpnia zaplanowaliśmy biwak w Bartlu Wielkim. Organizacja też jak to u nas. Zapewnimy dobrą muzykę, wyśmienity humor, świetną zabawę oraz kawę, herbatę oraz chleb ze smalcem. Reszta zaopatrzenia we własnym zakresie. Początek przewidywany na 16-tą. O dowozie poinformujemy w późniejszym terminie.

Ponadto podsumowaliśmy nasz udział w ostatnich kursach,
organizowanych z funduszy europejskich przy udziale Urzędu Marszałkowskiego Województwa
Pomorskiego, komputerowym i językowym.

Na spotkanie Zarządu przeszła p. Monika Burdukiewicz, pracownica GOK,  która poinformowała o planach stworzenia w GOK klubu seniora. Inicjatywa miałaby ruszyć od września br. Byłyby to cotygodniowe czwartkowe spotkania w godzinach od 14-ej do 17-ej. Oferta skierowana do wszystkich seniorów, nie tylko członków Kaliskiego Stowarzyszenia Seniorów. Szczegóły zostaną podane w późniejszym terminie.
Pani Monika zachęcała także do korzystania z oferty kina letniego. W każdą środę o godz. 18 w GOK wyświetlany jest film fabularny.

Uwaga! W najbliższą niedzielę o godzinie 9-ej odprawiona zostanie w naszym kościele msza św. w intencji seniorów; za dusze tych, którzy odeszli i dobre zdrowie żyjących.

Felkowy jubileusz

Wszyscy bardzo dobrze znamy naszego kol. Felka Światczyńskiego! Od dawna jest naszym kolegą – emerytem, a od wielu lat także członkiem Zarządu najpierw Gminnego Koła Emerytów a teraz Stowarzyszenia. Felek organizuje nam życie kulturalne: wyjazdy do kina, opery i teatru. Dba o oprawę muzyczną naszych imprez. Robi to z wielkim zaangażowaniem, ale i radością. Jest przy tym bardzo solidny i obowiązkowy.

I właśnie kol. Felek 10 maja obchodził 80-tą rocznicę urodzin. Niebagatelny wiek! I to w fantastycznej kondycji!

W maju, jak wiemy, obowiązywał zakaz organizowania spotkań, co było dla Jubilata przykrą okolicznością. Nasz Kolega pragnął bowiem uczcić swoje święto spotkaniem z przyjaciółmi. Ale że kilkanaście dni temu powyższy zakaz został zniesiony, Szacowny Jubilat zaprosił do siebie przyjaciół
z Zarządu oraz z klubu miłośników boule. Żeby nie wzbudzać w nikim poczucia zazdrości, powiem tylko, że spotkanie było bardzo udane, przyjęcie bogate i obfite w wszelkie dobra.
Naturalnie, nie poszliśmy z pustymi rękami i do życzeń dołączyliśmy pokaźny kosz obfitości (i rozmaitości).

Jeszcze raz składamy Drogiemu Koledze najserdeczniejsze życzenia, przede wszystkim zdrowia, ale też radości, pogody ducha, wielu twórczych pomysłów i chęci do dalszej pracy dla dobra nas wszystkich.

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie 20200613_182559-2-1024x768.jpg


Ważne daty majowe

W tygodniu, który właśnie powoli dobiega końca, dwie daty były szczególnie ważne. 26.05, czyli  Dzień Matki. Na temat matek można by mówić i pisać godzinami. Najlepiej radzą sobie z tym artyści.
Konstanty Ildefons Gałczyński w wierszu Spotkanie z matką tak pięknie napisał:

„Ona mi pierwsza pokazała księżyc
i pierwszy śnieg na świerkach,
i pierwszy deszcz.
Byłem wtedy mały jak muszelka,
a czarna suknia matki szumiała jak Morze Czarne”.

Niezapomniany Wojciech Młynarski wyśpiewał:

„Nie ma jak u mamy ciepły piec cichy kąt
Nie ma jak u mamy kto nie wierzy robi błąd
Nie ma jak u mamy cichy kąt ciepły piec
Nie ma jak u mamy kto nie wierzy jego rzecz”.

Przepiękny, znany powszechnie obraz Macierzyństwo, namalował pastelami Stanisław Wyspiański

Cóż mogłabym do tego
dodać?!

Druga data to 27.05. W
trzecią środę maja obchodzimy  Dzień
Samorządu Terytorialnego.  W tym roku po
raz 30-ty. To bardzo istotne święto dla społeczności lokalnych, gdyż od pracy
samorządu zależy  jakość naszego codziennego
życia.  Aby uczcić ten dzień – w takiej
formie  na jaką pozwalają obecne warunki –
wystosowaliśmy do naszych samorządowców stosowne życzenia.

      Z okazji Dnia Samorządu Terytorialnego składamy najserdeczniejsze życzenia wszystkim tym, którzy swoją troską
i zaangażowaniem przyczyniają się do rozkwitu naszej Małej Ojczyzny, Gminy Kaliska.

     Pracownikom Urzędu, Radnym Gminy, Sołtysom gratulujemy dotychczasowych osiągnięć i dziękujemy za Ich codzienną pracę
i trud zmierzający do  poprawy życia naszej lokalnej wspólnoty.

     Równocześnie dziękujemy za dotychczasową bardzo owocną współpracę, życzymy na przyszłość wielu kreatywnych pomysłów, ambitnych zamierzeń i efektywnych działań służących całej społeczności gminnej i podnoszących rangę Gminy Kaliska na samorządowej mapie kraju.

A
co poza tym? Mija kolejny wiosenny miesiąc. W międzyczasie sfinalizowaliśmy
zakup rzutnika multimedialnego za pieniądze, które otrzymaliśmy w ramach
konkursu Bursztynowy Mieczyk (Pakiet szyty na miarę).

Tęsknimy do spotkań z  Państwem. Mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogli coś zorganizować. Z tygodnia na tydzień ilość obostrzeń się zmniejsza, więc tli się mała iskierka.
Musimy się spotkać, choćby po to, by zobaczyć Wasze życzliwe i radosne  twarze i upewnić się, że wszystko jest w porządku.

Archiwa

Odwiedziny

Darmowy licznik odwiedzin