Get Adobe Flash player

Monthly Archives: wrzesień 2018

U przyjaciół w Starogardzie

W ramach rewanżu Zarząd został zaproszony do odwiedzin  przez Seniorów ze Starogardu Gdańskiego. Kto często z nami przebywa, ten wie, że od jakiegoś czasu spotykamy się na naszych imprezach z przyjaciółmi z miasta. Tamtejsze Koleżanki chciały tym razem nas ugościć i stąd zaproszenie.
Spotkaliśmy się we wtorek, 18 września na terenie ogródków działkowych.  Spędziliśmy razem bardzo przyjemne trzy godziny. Przy kawie, pysznych ciastach i zdrowych owocach była okazja do wymiany doświadczeń, ale też do różnych wspominków (jak to między seniorami), żartów i ogólnych wesołości.
Przed odjazdem zwiedziliśmy teren ogródków i obejrzeliśmy dokładniej jeden z nich, nagrodzony w ogólnopolskim konkursie.

Dziękujemy za zaproszenie i wspaniałe przyjęcia.

 

Ruszamy z projektem – modyfikacja

Tegoroczny projekt nosi tytuł Nasza Biało-Czerwona i ma związek z setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. W ramach tzw, Akumulatora Społecznego otrzymaliśmy na realizację projektu nieco ponad 3 tys. złotych.

Będziemy się spotykać we wrześniu i październiku niemal co tydzień, następnie w Święto Niepodległości i wreszcie zamkniemy projekt pod koniec listopada.

Najbliższe spotkanie:

20.09 – Historia w pigułce – wieczornica – ZSP świetlica szkolna, godz. 17.00

o kolejnych spotkaniach będziemy informować na bieżąco.

 

Serdecznie zapraszamy na spotkania, jak zwykle będziemy się bawić przy słodkim podwieczorku, muzyce i różnych wesołościach.

 

Mamy swój adres mailowy. Kto ma ochotę lub potrzebę (uwagi, sugestie, propozycje…) może pisać do Zarządu na adres:
emeryci-kaliska@wp.pl

 

 

 

Propozycje na teraz

Dajemy Koleżeństwu pod rozwagę dwie propozycje.

Pierwsza dotyczy kursu komputerowego (ewentualnie dalszego ciągu) dla grupy 10-12 osób. Kurs toczyłby się późną jesienią,w ciągu 10 spotkań. Zajęcia, jak poprzednio, darmowe.
Osoby zainteresowane tą formą szkolenia proszone są o kontakt z Elą Pasterską (nr tel.515 943 516).

 

Druga propozycja to zaproszenie do wspólnej zabawy ze Stowarzyszeniem Dziecko Miłości. Impreza odbędzie się w Bartlu Wielkim w sobotę, początek  o godz. 15.00

 

Na trasie, czyli Wrocław i Praga

3 września o godzinie 5-ej wycieczkowicze wyruszyli busem w drogę. Krótko po południu dotarli na miejsce do Wrocławia. Czekały tam na nich meleksy, którymi zrobili atrakcyjny objazd po mieście. Zwiedzili wrocławską starówkę, wspaniały ratusz, odnowione kamieniczki, historyczne pomniki, kilkakrotnie przejechali pięknymi mostami po Odrze.
Na nocleg udali się do podwrocławskiego Bolkowa. Tam zatrzymali się w poklasztornym pensjonacie, świetnie wyposażonym, zapewniającym maksimum wygód strudzonym wędrowcom.

Następnego dnia, wypoczęta grupa wyjechała do Pragi. Szlak turystycznych atrakcji wiódł od Mostu Karola do zamku na Hradczanach.
Był też czas wolny na posiłek i ewentualne zakupy. Obiadokolacja czekała w Bolkowie.

Trzeci dzień eskapady to dalszy ciąg zwiedzania Wrocławia, głównie: Panorama Racławicka, Muzeum Archeologiczne i Ogród Japoński.
Wycieczka była okazją, by znowu zobaczyć coś nowego, ciekawego, przeżyć wiele miłych chwil i spędzić wspólnie kilka wakacyjnych dni.
Powrót do domu nastąpił w późnych godzinach wieczornych.

W. Kossak, J. Styka: Kościuszko na koniu

 

Bartel Wielki – biwak z jedzonkiem

Minął sierpień, minął wrzesień, znów październik i
ta jesień rozpostarła melancholii mglisty woal
Nie żałuję letnich dzionków, róż, poziomek i skowronków
Lecz jednego, jedynego jest mi żal

Addio pomidory
Addio ulubione
Słoneczka zachodzące za mój zimowy stół
Nadchodzą znów wieczory sałatki niejedzonej
Tęsknoty dojmującej i łzy przełkniętej wpół
(Jeremi Przybora)

 

Ale póki co, cieszymy się nie najgorszą pogodą początków września  i wspominamy minione atrakcje. Przede wszystkim biwak w Bartlu Wielkim (23 sierpnia). Kto był, to pamięta, że bawiliśmy się świetnie. Było wesoło, radośnie i swobodnie. Toczyliśmy niekończące się rozmowy, okraszane dowcipami i wesołymi historyjkami.

Spotkanie rozpoczęliśmy doskonałą ucztą. Pan Adam przygotował nam przepysznego dzika w gruszkach oraz bigos. Smakowało bardzo, nie brakowało dokładek, tak że trudno potem było się ruszać. Ale, jak to u nas, zabawa zawsze się rozkręca. Felek zadbał o muzykę, więc  ruszyliśmy w tany.

 

Przy okazji dziękujemy p. Bogusi Nierzwickiej, która okazała nam daleko idącą pomoc.

 

Archiwa

Odwiedziny

Darmowy licznik odwiedzin