Get Adobe Flash player

Monthly Archives: sierpień 2021

Pilne!

Amatorzy wyjazdu do Łeby powinni zabrać ze sobą przybory toaletowe, ręczniki, suszarki…, czyli to bez czego nie możecie się obyć.

W pokojach są czajniki elektryczne, lodówki i podstawowe naczynia, dzięki temu można zrobić sobie coś do picia i jedzenia. Obiad raczej w jakiejś restauracji. Nie po to zresztą jedziemy, żeby pichcić!

Wyjazd 4.09, w najbliższą sobotę o godzinie 7 rano z przystanku PKS

Zosine róże

Nasza koleżanka Zosia Czarnowska wolny wiosenno-letni czas spędza w swoim ogrodzie. Szczególnie ukochała sobie róże. Na Zosinych grządkach pysznią się różne gatunki i kolory tych królewskich kwiatów.

Święto Seniora

Ach, cóż to
był za bal!
Po długim lockdownie, nieco przyspieszając jesienny termin, Zarząd naszego Stowarzyszenia
postanowił zorganizować doroczne Święto Seniora już teraz.
19 sierpnia spotkaliśmy się w restauracji Twoja
Chata
, do której na imienne zaproszenia stawili się bez mała wszyscy
członkowie naszej społeczności oraz zaproszeni goście, władze Gminy Kaliska, Sołectwa
z Kalisk, Dąbrowy i Iwiczna,  przedstawiciele
ŚDS, Domu Kultury, GOPS-u.

Impreza rozpoczęła się o godzinie 16-ej. Zgromadzonych gości powitała prezes Stowarzyszenia Elżbieta Pasterska, przyjęła także życzenia składane przez przybyłych na uroczystość  gości.
Po tej krótkiej części oficjalnej  kuchnia zaserwowała przybyłym obiad; tradycyjnie składał się nań kotlecik schabowy z ziemniakami i surówkami. Nieco później przyszedł czas na słodkości, kawę i herbatę. Wieczorową porą na stołach pojawił się smaczny barszczyk, a do niego paszteciki.
W czasie, gdy kol. Ela rozpoczynała imprezę, w rogu sali rozkładał swój sprzęt zespół muzyczny: p. Dorota Szatkowska i p. Zbigniew Milewski.

Ledwo skończyliśmy
obiadek, już „muzykanci” ruszyli z kopyta. Nie zwlekając poszliśmy  w tany i tak było już do końca zabawy. Kto
chciał i mógł wywijał ile sił w nogach. Były pary, kółeczka, węże… Słowem
zabawa huczna i radosna.

Organizatorzy
czują wielką satysfakcję z tak udanej uroczystości, z licznego przybycia gości
i członków Stowarzyszenia, szczególnie że pojawili  się na imprezie także ci najstarsi, osiemdziesięcio-,
a nawet dziewięćdziesięciolatkowie, z których wielu pozostało aż do końca.

Zarząd serdecznie dziękuje tym koleżankom, które podjęły się pieczenia ciast. Trzeba przyznać, że były smakowite.
Menu uświetniły swoimi wypiekami koleżanki: Krysia Kulas, Basia Ossowska, Renia Szarmach, Danusia Piszczek, Krysia Skórczewska, Ela Pasterska, Krysia Winnicka, Ewa Zdrowowicz, Zosia Czarnowska, Irka Konopacka oraz kolega Andrzej Dziemiński.

Szczególne podziękowania należą się władzom Gminy Kaliska za sfinansowanie tegorocznego Święta Seniora, co pozwoliło na rezerwację sali oraz zamówienie posiłku, a Zarządowi na spokojne radowanie się wespół z innymi członkami naszej społeczności.

Sierpniowa wycieczka

Rogalin i Kórnik. Cóż to takiego i gdzie?! Ano, dwie piękne rezydencje położone w Wielkopolsce. W tamtych stronach byliśmy już niejednokrotnie, żeby chociażby przypomnieć wyprawę do Biskupina czy na Ostrów Lednicki.

Tak więc 3 sierpnia po trzygodzinnej podróży trafiliśmy do Rogalina, zabytkowego zespołu pałacowo-parkowego hrabiów Raczyńskich. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od wizyty w powozowni, sporym pomieszczeniu, w którym zgromadzono kilkanaście pięknych powozów: karet, bryczek, wolantów, sań…
Następnie – podzieleni na grupy i z maseczkami na twarzach – obejrzeliśmy wraz z przewodniczką pałacowe wnętrza; salę balową, pokoje sypialne, pokój jadalny, zbrojownię.  Już samodzielnie wstąpiliśmy do położonej obok pałacu galerii malarstwa, a kto miał ochotę pomaszerował parkiem do słynnych rogalińskich dębów.

Po krótkim oddechu pojechaliśmy do Kórnika. Zamek, do którego się udaliśmy, to z kolei zabytkowa rezydencja historycznych rodów Górków i Działyńskich. Z towarzyszeniem przewodnika przeszliśmy przez liczne, świetnie zaaranżowane zamkowe sale: sień, salę jadalną, salon, imponującą Salę Mauretańską … Poznaliśmy oblicze i historię słynnej kórnickiej Białej Damy. Z licznych portretów, umieszczonych na ścianach zamkowych komnat,  spoglądali na nas szacowni przodkowie tamtejszych  rodów.
Niestety, nie starczyło już czasu, by pospacerować po Arboretum Kórnickim.

Po krótkim
odpoczynku ruszyliśmy w drogę powrotną. Nadwątlone wędrówką siły fizyczne
wzmacniliśmy w przydrożnym barze w okolicy Bydgoszczy. Wcześniej zamówiliśmy
tam obiadek, więc obsługa przebiegła sprawnie i szybko.

Informacja o wycieczce

Wiadomość dla wycieczkowiczów! We wtorek wyjeżdżamy do Rogalina i Kórnika o godz. 6.00 rano z przystanku PKS. Należy wziąć ze sobą maseczki, bo mogą nie wpuszczać do obiektów.

Archiwa

Odwiedziny

Darmowy licznik odwiedzin