Ważne!
Zarząd bardzo prosi o zgłoszenie do 16.08 chęci wzięcia udziału w spotkaniu z okazji Święta Seniora (19 sierpnia w Twojej Chacie). Musimy wcześniej wiedzieć, ile osób będzie obecnych i ile w związku z tym zamówić obiadów.
Plany na najbliższe tygodnie
Wyjazdy
3 sierpnia – jednodniowa wycieczka do Kórnika i Rogalina. Do zwiedzania pałace i ogrody. Trasa jest dość daleka, więc wyjazd nastąpi w bardzo wczesnych godzinach porannych, 4.30
Koszt autokaru pokrywamy z naszych rocznych składek, ale musimy zapłacić za wstępy do obiektów i przewodników. Dokładną kwotę jeszcze ustalamy i podamy nieco później.
4-6 września – pobyt w Łebie.
Koszt 2 noclegów to 80zł od osoby, wyżywienie we własnym zakresie. Koszt przejazdu na razie szacujemy.
Prosimy i zgłaszanie chęci udziału w wyjazdach, wpisywanie się na listę u Eli Pasterskiej.
Święto Seniora
19 sierpnia o godzinie 16.00 spotykamy się w restauracji Twoja Chata w Kaliskach. Przewidziany jest uroczysty obiad połączony z zabawą taneczną.
Wirty. Uroczystość odsłonięcia kamienia
Zapewne pamiętacie, Kochani, jak w maju 2018 roku w Arboretum Wirty posadziliśmy z okazji 100-ej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości drzewko mające przypominać owo doniosłe zdarzenie sprzed lat.
Od tamtego
czasu nasza jodełka sporo podrosła. W międzyczasie umieściliśmy obok niej pamiątkowy
kamień ze stosownym napisem.
Pandemia, która wkrótce wybuchła i uziemiła nas w domach, oraz niespodziewane odejście z naszych szeregów p. Kornelii Ziółkowskiej, sprawiły, że musieliśmy odłożyć w czasie uroczyste odsłonięcie kamienia.
Dokonało się to wreszcie dzisiaj, 13 lipca o godzinie 10.00. Uroczystość była kameralna i bardzo poruszająca. Wzięli w niej udział Zarząd oraz zaproszeni goście: wójt Gminy Kaliska p. Sławomir Janicki, przew. Rady Gminy p. Zbigniew Szarafin, sołtys Kalisk p. Kazimierz Głodek, pracownik Arboretum p. Jakub Piechowiak, nadleśniczy Nadleśnictwa Kaliska p. Andrzej Przewłocki. Gościem honorowym była p. Radosława Krysiak, z.d. Ziółkowska. Bo to właśnie p. Kornelia Ziółkowska była inicjatorką i realizatorką całego przedsięwzięcia. Nasza Koleżanka Kornelia nawiązała współpracę z p. Kubą Piechowiakiem, a także wyjednała wsparcie p. wójta Sławomira Janickiego i przew. Zbigniewa Szarafina – powoli acz konsekwentnie doprowadziła pomysł do końca.
Aktu uroczystego odsłonięcia kamienia dokonali p. Radosława Krysiak i nasz kol. Feliks Światczyński.
Po części
oficjalnej udaliśmy się do świetlicy, gdzie mogliśmy powspominać kol. Kornelię,
porozmawiać o sprawach bieżących
Stowarzyszenia, radować się wspólnie przeżywanym czasem.
Późne
śniadanko okazało się smakowite. Wypiliśmy lampkę szampana na toast, były pyszne
placki (autorstwa Zosi Czarnowskiej i
Wiesi Suszek), a p. Radosława poczęstowała nas rozmaitościami garmażu.
Kupała po kociewsku
Pojechelim bez las, jak powiadajo, „dzie diabół ma młode”,bez jake wertepy, obsiane zbożym pola, co modre sia robjyli od modraków, sztrekami polnymi jaż na plac, dzie obaczylim ognisko. To szła pomaluśku najkrótsza noc w roku! Zawdy o ty porze ruchelim sia ze swojich chałupów, co by sia trocha poweselić. Usz od ryna bylim w ogrodzie czy na łónkach, pozbjyrać para ksiatków i pletlim wianuszki. Co jedna to mniała bardzi wymiślny, jak te panny, co kediś w ciamnym lesie chcieli znalyźć ksiat paproci, a tak rychtych, najwianksza mniyłość! Z komory wynieślim najlepsze łakocie, kuchy sia rumnieniyli w piekarniku, bo ślim śwantować Noc Kupały. Tam tysz cicho płynie sobie rzyczka Wda, co na ni blyskajó fale i cicho sobie szumni. Z jedny i drugi stróny rozcióngeli sie łónki kwiecia pełne. Przyszed czas, że te nasze wianuszki cisnylim w ta woda. Popłynyli razym z naszymi marzyniami i śpsiywaniym i jano mrugeli małym śwatełkym w środźku. Było nas tam walnych ludziów i jako patrzylim „młodych od diabła” nie widzielim. Dało widać samo dobro i wiela uciechy. Para Janeczków i Janów raczyło nas imieninowym poczanstunkym i smakowitymi nalywkami. Śród taki wesołości zawarczał autobus, co rad niy rad zabrał nas do dóm!