Get Adobe Flash player

Wspólny wrześniowy weekend

Korzystając ze swobody i na fali wielkiej potrzeby przebywania w naszym swojskim towarzystwie wybraliśmy się na weekendowy pobyt do Łeby. Pomysł na taki sposób odpoczynku podsunął nam Karol Piszczek, który wraz z Danusią bywa w Łebie często.

I tak, 4 września, w sobotę z samego rana wyruszyliśmy z p. Andrzejem Prabuckim w drogę. Na pogaduszkach i radościach podróż minęła błyskawicznie. Trafiliśmy do Ośrodka Wczasowego Wilk, na który składają się wielopokojowy pensjonat, pojedyncze wolnostojące domki oraz przyczepy kempingowe. Warunki bytowe są w ośrodku bardzo dobre. W każdym lokalu są pokoje sypialne, aneks kuchenny, łazienka z prysznicem, telewizor. Wszystko co potrzebne, by miło spędzić czas.

Szybko się zakwaterowaliśmy, małżeństwa w pokojach dwuosobowych, reszta w „trójkach”, jedynie nasz kolega Feliks  otrzymał do dyspozycji całą przyczepę.
Ledwo się z grubsza rozpakowaliśmy, ruszyliśmy – każdy na własną rękę lub grupkami – „na podbój” miasta. Przechadzaliśmy się nad kanałem, po promenadzie, brzegiem morza (oczywiście i przede wszystkim!), zwiedzaliśmy, kupowaliśmy pamiątki. Powoli kończył się urlopowy sezon, więc nie było zbyt tłoczno. Wieczorem  pierwszego dnia spotkaliśmy się na wspólnym grillu.

W niedzielę całą grupą wybraliśmy się na wydmy, największą atrakcję Łeby. Ponieważ od centrum do wydm jest dość daleko, podjechaliśmy kursującymi w mieście kolejkami i meleksami. Na szczyt trzeba było się wdrapywać na własnych nogach, brodząc w piachu, ale było warto!
W poniedziałek natomiast mieliśmy okazję wspólnie zwiedzić miasto i dzięki opowieściom przewodnika poznać jego historię.

Łeba zapewniła nam też wiele innych atrakcji typowych dla miejscowości wczasowej: kawiarenki, bary, restauracje… Dzięki obyciu Danusi i Karola mogliśmy jeść bardzo smaczne, dwudaniowe obiady w niskiej cenie.

Pogoda dopisała, sobota była nieco chmurna, ale następne dni ciepłe i pełne słońca. Słowem był to bardzo udany weekend!

Comments are closed.

Archiwa

Odwiedziny

Darmowy licznik odwiedzin