Get Adobe Flash player

Imprezy

Z poruszającą muzyką S. Moniuszki

W piątek, 11 marca znowu ruszyliśmy w drogę. Tym razem autokar p. Jędrzejewskiego powiózł nas do Bydgoszczy do Opery Nova na spektakl Halki Stanisława Moniuszki.

Opera skomponowana w połowie 19w. nie straciła nic na aktualności, gdyż odwołuje się do ponadczasowych tematów, bowiem motywem wiodącym libretta jest miłość. Biedna dziewczyna z ludu, góralka zakochuje się w bogatym, uwodzicielskim, ale zdradliwym paniczu. Taka miłość nie może się skończyć happy endem. Bohaterowie, w tym zakochany w Halce Jontek, przeżywają emocjonalne burze. Towarzyszy im piękna muzyka kompozytora, który w swym artyzmie nie ustępuje tak znanym kompozytorom oper jak Verdi czy Puccini. Próbowała tego dowieść, wiele lat temu, Maria Fołtyn usiłując wprowadzić nazwisko Moniuszki do operowej klasyki europejskiej.

Nam przedstawienie bardzo się podobało. Przeżywaliśmy wraz z Halką jej tragiczną miłość, żałowaliśmy zawiedzionego Jontka, potępialiśmy niecne zachowanie Janusza. Z przyjemnością wsłuchiwaliśmy się w poruszające arie solowe, duety i tercety oraz pieśni chóralne, przyglądaliśmy się pięknym tańcom. Występ wzbogaciła ciekawa scenografia – raz bogata, kapiąca od złota, raz smutna i szara, stosownie do tekstu.

Do domu wracaliśmy późną nocą, ale za to śpiewająco. Kol. Felek Światczyński przygrywał na organkach, a autokar „przeleciał” po całym popularnym repertuarze. Podróż minęła niepostrzeżenie.

Panie, z racji niedawnego Święta Kobiet, spotkała dodatkowa atrakcja – słodkie ciasteczka, którymi, wraz z najlepszymi życzeniami w imieniu Zarządu, częstował kol. Felek.

Na takie wyjazdy warto się z emerytami zabierać!

(Zdjęcia z głównej strony internetowej Opery Nova)

„Niech żyje bal…”

Zgodnie z zapowiedziami  w piątek 29 stycznia odbył się wieczorek taneczny. Zabawa trwała kilka godzin, od 17.00 do 23.00 ( ostatnia godzina już na wyraźne życzenie roztańczonych par, którym wciąż było za mało). Tym razem bawiliśmy się przy muzyce na żywo. Przygrywał p. Zbigniew Milewski, jako wokalistka wystąpiła p. Dorota. Muzycy grali i śpiewali tak, że nogi same rwały się do tańca.
Stoły i dekoracje na nich przygotowały koleżanki Ela Pasterska i Lucyna Kawecka, jedzonko i picie każdy przyniósł sam. Na stołach pojawiło się mnóstwo różnych smakowitości: sałatki, mięsa, ciasta. Jak przystało na karnawał!
Na zabawę przyszła spora grupa (ponad 40-stu) „taneczników”- pary i osoby samotne. Pojawili się nawet 80-latkowie, którzy bawili się szampańsko; tylko brać z nich przykład. W tym roku walcowali z nami Wójt, p. Sławomir Janicki i jego żona Magda.

Są prośby o to by takich zabaw było w ciągu roku więcej. Kto wie…?
Zarząd dziękuje koleżankom i kolegom za przybycie, wspaniałą atmosferę, udaną zabawę.

Kolędy, życzenia, opłatek…

Znalezione obrazy dla zapytania boże narodzenie

 

„Cicha noc, święta noc…”, oczywiście tylko bożonarodzeniowa.
Święta tuż, tuż, a nasze opłatkowe spotkanie za nami. Spotkaliśmy się w licznym gronie w piątek, 18 grudnia w gościnnych progach GOK.

Przy pięknie nakrytych stołach zasiedli członkowie Gminnego Koła i zaproszeni goście: władze związkowe, gminne, samorządowe, księża. Były pełne serdeczności i ciepła życzenia świąteczne, dzielenie się poświęconym opłatkiem i śpiewanie kolęd, do których pokład przygotował kol. Feliks.

Stoły – jak każe tradycja – uginały się pod różnorodnością ciast (przygotowanych we własnym zakresie), owoców i napojów. Pan Wójt z p. Przewodniczącym RG przygotowali niespodziankę w postaci „czekoladkowych życzeń”

W atmosferze serdeczności, życzliwości szybko mijały godziny wyjątkowego, bo jedynego w roku, świątecznego spotkania.

Zarząd składa podziękowania wszystkim, którzy poświęcili swój czas i siły przy organizacji imprezy, a tym samym przyczynili się do jej powodzenia.

XIX Przegląd Twórczości Artystycznej

W sobotę, 17 października uczestniczyliśmy w Przeglądzie Twórczości Artystycznej pn. „Spotkajmy się”. Była to już XIX edycja imprezy. Emeryci, renciści i osoby niepełnosprawne mieli okazję zaprezentować w Starogardzkim Centrum Kultury swój dorobek artystyczny. Składały się nań różnorodne formy twórczości: malarstwo, rzeźba, prace szydełkowe, kroniki, fotografie, itp. Znalazły one swój wyraz w wystawie, której towarzyszyły występy śpiewacze poszczególnych kół emeryckich.  Bardzo pięknie zaprezentowały się m.in. zespoły ze Skarszew, Pinczyna,  Zblewa, Osieka. Piosenki przeplatały się z żywym słowem, wierszami, opowiastkami, gawędami wygłoszonymi  po kociewsku.

Nasze Koło reprezentowały  panie: Elżbieta Pasterska, Kornelia Ziółkowska, Barbara Płonka. Przywiozły ze sobą gadkę kociewską, obrazy olejne, kronikę ostatnich dokonań Koła i prace wykonane na szydełku.

Na zakończenie obecne na przeglądzie Koła otrzymały puchary, a twórcy indywidualni dodatkowo książkowy upominek.

Szczególnie ucieszyła nas obecność koła z Osieka, z którym zapoznaliśmy się, jak zapewne pamiętacie, na ognisku nad jeziorem Kałębie w czasie naszej wakacyjnej wyprawy. Osieczaków spotkaliśmy również na piątkowym wernisażu Sami Swoi w kaliskim  GOK-u.  Miło mieć takich sympatycznych znajomych jak emeryci z Osieka!

Święto Seniora – październik 2015

„Starość, proszę mi wierzyć,
jest dobrą i przyjemną rzeczą.
To prawda, że schodzi się ze sceny
delikatnie przygarbionym,
ale dostaje się za to wygodne miejsce
na przedzie jako widz”. Konfucjusz

       Dopiero co planowaliśmy Święto Seniora, a to już za nami. Kto był jej uczestnikiem wie, że było wspaniale! Szampańska zabawa, radosna przyjacielska atmosfera!

Zaczęło się bardzo oficjalnie, bo Święto Seniora to też walne zebranie całego naszego Koła, więc okazja do rocznych podsumowań. W związku z tym kol. Elżbieta Pasterska przedstawiła roczne sprawozdanie merytoryczne z działalności Zarządu, a kol. Lucyna Kawecka sprawozdanie finansowe. Kol. Kornelia Ziółkowska omówiła pokrótce plany na przyszłość, w tym plany wycieczkowe.
Kol. Barbara Płonka złożyła w imieniu Zarządu Koła  okazjonalne życzenia. Po niej głos zabrali zaproszeni goście: wójt Sławomir Janicki, przew. RG Zbigniew Szarafin, starosta powiatowy Leszek Burczyk, prezes powiatowego Zarządu Jan Brdak, dyr. szkół Wojciech Wałaszewski i Karol Gołąbek, dyr. GOK-u Mirosława Borucka i ŚDS-y  Iwona Ciemińska. Szacowne to grono miało dla kaliskich emerytów wiele ciepłych, serdecznych słów. Następnie kol. Felek Światczyński pięknie odśpiewał kaliski hymn i odtworzył, wcześniej przygotowaną przez siebie, prezentację muzyczną.

Na tegoroczne święto przygotowaliśmy niespodziankę – zaprosiliśmy muzyka, p. Milewskiego. Zatem poza różnymi smakołykami, jakie znalazły się na stołach, były także tańce! Hulaliśmy beztrosko aż do końca spotkania. Catering przygotowała nam firma z pp. Cieplińskich z Gogolinka, ciasta popiekły koleżanki-emerytki.

Wszystkim dobrym, pomocnym duszkom, dzięki którym piątkowa impreza zawdzięcza sukces, serdecznie dziękujemy.

 

Krótki wypad na Kujawy

Wycieczka na Kujawy była zaplanowana na jeden dzień, czwartek 10 września,  i odbyła się na trasie Kaliska-Toruń-Ciechocinek-Kaliska.

Droga do Torunia upłynęła bardzo szybko i ani się obejrzeliśmy byliśmy na miejscu. Tam czekał już na nas przewodnik. Oczywiście – jak każda szanująca się ekipa wycieczkowa – zaczęliśmy od toalety :-)), po czym szybciutko udaliśmy się na toruńską starówkę. Pierwszym obiektem, jaki obejrzeliśmy była słynna Krzywa Wieża. Wybudowana została w 2. poł. wieku trzynastego jako prosta, 15-metrowa baszta obronna wtopiona w system murów obronnych i ustawiona na fundamentach czterościennych. Odchylenie wieży od pionu zmierzone na przełomie lat 2006/2007  wyniosło 146.
Następnie wzdłuż murów obronnych i uliczkami miasta doszliśmy pod dom, w którym prawdopodobnie urodził się Mikołaj Kopernik. Lokalizacja nie jest do końca ustalona, niemniej w/w dom- siedziba muzeum jest piękny i wart obejrzenia. Stamtąd pomaszerowaliśmy do Bazyliki katedralnej Świętych Jana Chrzciciela i Jana Ewangelisty, wspaniałego gotyckiego ceglanego kościoła o bardzo bogato wyposażonym wnętrzu.
Przechodząc przez rynek, obok jednego z najsłynniejszych pomników Wielkiego Astronoma i ratusza, udaliśmy się do kościoła Wniebowzięcia NMP.

Po tej – niewielkiej jak na Toruń – porcji zabytków błyskawicznie dokonaliśmy zakupu toruńskich pierników i pojechaliśmy do Ciechocinka. Na parkingu spotkaliśmy kolejnego przewodnika, który oprowadził nas po uzdrowisku, pokazując co ciekawsze obiekty. Były więc tężnie, fontanny  Grzybek oraz Jaś i Małgosia, muszla koncertowa, pijalnia wody mineralnej, zegar kwiatowy i słynne ciechocińskie deptaki. Po długim, dość intensywnym spacerze po mieście postanowiliśmy pójść na jakieś jedzonko. Rozstaliśmy się na półtorej godziny, każdy poszedł w swoją stronę. Ok 17-ej wyjeżdżaliśmy z miasta, udając się w drogę powrotną.

Pogoda znowu była  łaskawa, już od rana świeciło słoneczko i cieplutko na ogrzewało. Humory dopisywały, kierowca okazał się wesołym, sympatycznym, pełnym cierpliwości  człowiekiem. Spędziliśmy razem wspaniały, radosny dzień. Czy można od losu wymagać więcej?!

Wicemistrzowie powiatu – to my!

Zupełnie tak samo jak w ubiegłym roku, 5 września na Stadionie OSiR w Starogardzie Gdańskim wywalczyliśmy II lokatę na XI Powiatowej Spartakiadzie Sportowej Emerytów, Rencistów i Osób Niepełnosprawnych. Impreza rozpoczęła się uroczystym przemarszem wokół stadionu. Pod trybuną honorową czekali przedstawiciele władz Polskiego Związku ERiI, Powiatu i Samorządu Powiatowego.

Chociaż pogoda zmienną była – raz słońce raz chmury, raz ciepło to znowu chłód, zawody odbyły się na świeżym powietrzu. W wyznaczonych miejscach stadionu, równolegle odbywały się rozgrywki w poszczególnych konkurencjach. A były to: wyścig rowerowy, rzut piłką do kosza, rzut lotką do tarczy, strzelanie z wiatrówki, rzut piłką lekarską, kręgle, strzał piłką do małej bramki (tylko panowie), przemarsz z kijkami nordic-walking (tylko panie), wbijanie gwoździ, obieranie jabłek na najdłuższą łupinę (dla pań), picie napoju z puszki na czas (ma się rozumieć dla panów!). Na hali natomiast odbył się miniturniej taneczny par w kategoriach: walc angielski i taniec dowolny oraz hula-hop.

Naszą kaliską drużynę reprezentowali: Piszczek Danuta i Maksymilian, Pasterscy Elżbieta i Jerzy, Nowakowski Leon, Prabuccy Renata i Czesław, Lucjan Dzierżak, Franciszek Szandrach, Lidia Kołatka, Kozłowska Rozalia, Ossowska Barbara, Płonka Barbara, Beling Barbara, Ziółkowska Kornelia, Irena Dolna, Grabowska Danuta, Kawecka Lucyna, Jerzy Dębiński, Tadeusz Skórczewski, Agnieszka Plata, Feliks Światczyński, Krystyna Winnicka, Stanisław Grzywacz, Elżbieta Dziemińska, Dombkowski Mieczysław, Szarmach Regina (kolejność przypadkowa).

Rezultat naszych starań to zdobycie 12 medali. A oto tegoroczni medaliści:
złoto:
Jerzy Dębiński – wiatrówka
Tadeusz Skórczewski – wyścig rowerowy
Agnieszka Plata – rzut do kosza
Feliks Światczyński – rzut lotkami
Krystyna Winnicka – kręgle

srebro:
Stanisław Grzywacz – wyścig rowerowy
B. Beling, M. Dombkowski – walc angielski

brąz:
Elżbieta Dziemińska – rzut piłką lekarską
Regina Szarmach – rzut do kosza
Tadeusz Skórczewski – rzut do kosza
Barbara Płonka – hula-hop
Stanisław Grzywacz – strzał do małej bramki

W międzyczasie można było wypić herbatę lub kawę, zjeść pyszne ciasto domowej roboty. Po zakończeniu konkurencji zawodnicy  posilali się serwowaną przez bufet kiełbaską na ciepło z bułką  oraz pączkiem.

Rozdanie medali, pucharów, dyplomów i upominków odbyło się uroczyście w hali. Podobnie jak w latach ubiegłych na wręczenie nagród przybył  Wójt Gminy Kaliska p. Sławomir Janicki, który obdarował drużynę nie tylko pamiątkowym dyplomem, ale także talonem na 300zł (na pewno się przyda!). Nie zabrakło również szampana, więc powrotna droga do domu okazała się szczególnie radosna.

Biwak za nami

Sierpniowy biwak w Bartlu – jak zawsze – udał się nadzwyczajnie.

O godzinie 14.00 pełen autobus seniorów udał się do Bartla, a tam na miejscu czekało jeszcze kilka samochodów uczestników ( w tym kilka seniorów po raz pierwszy).
Spotkanie rozpoczęliśmy od omówienia przygotowań do XI Spartakiady. Odpowiedzialny za uczestników biorących udział w tej imprezie kol. Karol zrobił listę zawodników do poszczególnych konkurencji.

Zarząd zaproponował wzięcie udziału w codziennych treningach na dużej sali gimnastycznej w szkole. Wcześniej wystosował prośbę do dyrektora placówki o nieodpłatne udostępnienie obiektu aż do czasu Spartakiady.

Korzystając z licznej frekwencji przedstawiliśmy również szczegóły najbliższej wycieczki do Torunia i Ciechocinka. Była to dobra okazja do uzupełnienia listy chętnych.

Popołudniowa zabawa trwała aż do godziny 19-ej. Koleżanki Lucyna Kawecka i Ela Adamowska zadbały o zrobienie zakupów, a Basia Beling przygotowała  pyszny smalec.
Felek Światczyński postarał się o fajną muzyczkę do tańca, więc wszystko sprzyjało udanej zabawie. Nie zabrakło też niespodzianki, wizyty niecodziennych gości – przebierańców. Pod dość zaskakującymi strojami ukryło się kilkoro naszych członków. Warto przyjrzeć się dokładnie zdjęciom i rozpoznać, kto to taki!

Gawra została oddana nam do użytku bezpłatnie, p. Monika Beling dostarczyła chleb, a pp Łasiccy drewno do kominka.

Wszystkim, którzy przyczynili się do powodzenia biwaczku składamy serdeczne podziękowania.

Na wycieczce do Osieka

W środę rano, 15 lipca wyruszyliśmy do kolejną wycieczkę. Rozpoczęliśmy od wizyty w Osadzie indiańskiej w Radogoszczy pod Osiekiem.  Osada położona jest w środku lasu (Bory Tucholskie) nad brzegiem jeziora Kałębie. Roztacza się stamtąd piękny widok na jezioro i zabudowania położone po drugiej strony wody.

W osadzie przyjęli nas jej właściciele. „Wielki Wódz”, jak należało się spodziewać,  w stroju indiańskim pokazał nam teren i opowiedział o zajęciach, jakie prowadzi na terenie osady. Mieliśmy też okazję popróbować naszych sił w strzelaniu z łuku i rzucaniu tomahawkiem. Było przy tym zabawy i śmiechu co nie miara.
Na miejscu wypiliśmy też kawę i kupiliśmy drobne ozdoby w stylu indiańskim, głównie dla swoich wnucząt.

Następny punkt programu wycieczki to Centrum Rehabilitacyjno-Rekreacyjne Dobry Brat. Wstąpiliśmy tam tylko na chwilkę, żeby się rozejrzeć i mieć jakieś pojęcie o tym, głośnym na naszych terenach, ośrodku. Jest tam niewątpliwie bardzo ładnie, tym bardziej że całość leży w lesie, nad brzegiem jeziora. Ośrodek oferuje wiele atrakcji, o czym można przeczytać w internecie i na ulotkach.

Potem pojechaliśmy do Osieka na umówione spotkanie z tamtejszą grupą emerytów. Na początek  p. Teresa Wódkowska – prezeska tamtejszego Koła – zaprosiła nas do 150-letniego kościoła i opowiedziała pokrótce jego historię, a następnie spokojnym spacerkiem pomaszerowaliśmy nad jezioro, na miejsce biwakowe. Tam czekali na nas osieczańscy emeryci. Po powitaniu zapłonęło zaraz ognisko. Upiekliśmy kiełbaski i pożywiliśmy się. A potem już integrowaliśmy się z gospodarzami na całego. Były pląsy, śpiewy i tańce. Popołudnie minęło nie wiadomo kiedy. Ok. 18-ej ruszyliśmy w powrotną drogę. Pogoda sprzyjała nam cały dzień, więc uznaliśmy wyjazd za bardzo udany.

Emerytom z Osieka dziękujemy za miłe przyjęcie i świetną zabawę!

Turniej boule rozegrany

Turniej boule za nami. Spotkaliśmy się 7 lipca na boisku we Franku. Turniej poprowadził p. Jerzy Dębiński; do zabawy stanęło 6 zespołów. Najlepsze okazało się małżeństwo Danusia i Karol Piszczkowie, następnie pp. Renia i Czesław Prabuccy, 3m. zajęli p. Basia Płonka i p. Lucjan Dzierżak. Wszyscy startujący otrzymali w nagrodę drobne upominki.
Turniejowi towarzyszyło ognisko z kiełbaskami. Dodatkową atrakcją spotkania okazały się urodziny jednej z naszych koleżanek. Z tej okazji były szampan i pyszna szarlotka. W ogóle było nie tylko sportowo ale i wesoło, niech żałują ci, których nie było!

Archiwa

Odwiedziny

Darmowy licznik odwiedzin