Get Adobe Flash player

Noc Kupałowa

W wigilię św, Jana, w sobótkową „prawie noc” wybraliśmy się do Czarnego. Obok Gogolinka to nasze ulubione miejsce integracyjnych spotkań. Wokół piękna przyroda, spokojnie meandrująca Wda, cudowna cisza, daleko od wdzierającej się gdzie indziej  cywilizacji i przemiła obsługa p. Cieplińkiej i Jej ekipy.

Autobus p. Andrzeja, który wiózł nas na miejsce, był pełniutki, a nie zabrakło też tych, którzy dojechali swoimi samochodami, tak że było nas naprawdę sporo ( co bardzo raduje Zarząd) Pomieszczenie świetlicowe wypełniło się po brzegi. Na polanie paliło się ognisko, kiełbaski (jak zawsze dostarczone przez Elę Adamowską)przyrumienione jęzorami ognia smakowały pysznie, chleb, przyprawy i naczynia jednorazowe dowiozła Lucynka, więc nie było problemów ze zmywaniem. Pani Martyna zapewniła kawę, herbatę i napoje zimne. Poza tym każdy był super przygotowany kulinarnie, stoły pełne były wszelakiego jadła i napitków. Zestaw muzyczny przygotowany przez Felka  porywał do tańca. Kto nie czuł się na siłach, miał okazję do pogadania, radowania się obecnością koleżanek i kolegów.  
Gwoździem imprezy było, oczywiście, puszczanie wianków. Rzeka Wda świetnie się do tego nadaje. Przespacerowaliśmy się na mostek, by patrzeć, jak nasze wianki powoli płyną sobie w dal, ku nieznanemu. Ciekawe dokąd też dopłynęły i kto miał okazję je oglądać?!

Godziny spędzone w Czarnem były czasem pełnego relaksu, oderwania od spraw domowych i wszelkich kłopotów, radosnym, odprężającym, spędzonym pośród bliskich znajomych.

Comments are closed.

Archiwa

Odwiedziny

Darmowy licznik odwiedzin