Letnie biesiadowanie
20 sierpnia po południu, mimo obaw związanych z koronowirusem, spotkaliśmy się w Bartlu Wielkim. To już wieloletnia tradycja i trudno nam było o tym zapomnieć. Niestety, tym razem musieliśmy zrezygnować z pieczonego dziczka, ale była kiełbaska z rusztu sfinansowana z naszego funduszu. Poza tym nie zabrakło innych smakowitości przygotowanych we własnym zakresie.
Dla pełniejszego bezpieczeństwa przenieśliśmy się na powietrze. Pod pięknymi wieloletnimi drzewami, rosnących nieopodal zabudowań, biesiadowało się bardzo przyjemnie, tym bardziej że pogoda dopisywała. Nie zabrakło też śpiewów i tańców. Wszystko, jak zwykle, w atmosferze radości i ogólnej wesołości.