Uczta w Bartlu
8 sierpnia po południu spotkaliśmy się w Bartlu Wielkim. Tradycję tych spotkań, z wielkim powodzeniem, kultywujemy już od wielu lat. Od trzech – z pysznym jedzonkiem, którego główną atrakcją jest dzik. Nieodmiennie serwowany przez pana Adama. Tym razem mięsko podano z kaszą gryczaną i surówkami. Pozostałe menu każdy z biesiadników przygotował we własnym zakresie.
Usatysfakcjonowani przepysznym posiłkiem, porwaliśmy się do zabawy. Były tańce, śpiewy, ogólna wesołość. Dobry humor nie opuszczał. Nie zaszkodził się ani popołudniowy deszczyk, ani burza z piorunami, która rozpętała się pod wieczór. Za to mieliśmy okazję podziwiać przepiękną tęczę, która specjalnie dla nas rozpięła się na nieboskłonie.
Otoczenie bartlowskiej gawry jest urokliwe. Wokół pola, pastwiska z pasącymi się krówkami, w oddali lasy. Na podwórzu wspaniałe, wieloletnie drzewa. Widoki dodatkowo wzbogaciły przepiękne rzeźby, które powstały w czasie niedawnego pleneru artystów malarzy i rzeźbiarzy. Warto przejechać się do Bartla Wielkiego, żeby je obejrzeć.
Dziękujemy p. Bogusi Nierzwickiej, która okazała nam daleko idącą pomoc.