Kwidzyn i nie tylko
Bardzo udana okazała się nasza piątkowa (26 kwietnia) wycieczka do Kwidzyna i kilku pobliskich miejsc.
Z Kalisk wyruszyliśmy o 7.00 i trasą przez Pelplin szybko dotarliśmy na miejsce. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od kwidzyńskiego zamku, po którym oprowadzał nas przewodnik, p. Adam Nosko. Pan Adam dostarczył nam wielu ciekawych informacji z historii zamku. Wiedza historyczna podana została w sposób bardzo interesujący i nader dowcipny. Dzięki temu słuchaliśmy z zapartym tchem i sporo zostało w pamięci. Następnie
p. Tomasz Karcz oprowadził nas po katedrze, pokazał miejsce pochówku komturów krzyżackich i miejsce, w którym prawdopodobnie zamurowana została bł. Dorota. Poza tym wskazał najciekawsze elementy wyposażenia kościoła. Stwierdziliśmy zgodnie, że tak katedra jak i zamek to arcyciekawe obiekty, rzeczywiście warte obejrzenia.
Po tej dość sporej porcji historii postanowiliśmy nieco odpocząć
i rozeszliśmy się po okolicy w poszukiwaniu miejsca, w którym można by coś zjeść, napić się kawy…
Po przerwie wstąpiliśmy na chwilę do kościoła pw. św. Piotra i Pawła. Tam, niestety, wiele się nie dowiedzieliśmy, więc wyjechaliśmy z Kwidzyna
i udaliśmy się do Mątowów Wielkich do Sanktuarium bł. Doroty. Proboszcz parafii ks. Sylwester Ziemann przyjął nas serdecznie, opowiedział o postaci błogosławionej i kościele. Świątynia prezentowała się pięknie, trwa renowacja wnętrza i wyposażenia. Widać, że ks. Ziemann bardzo dba
o powierzone sobie sanktuarium.
Na koniec odwiedziliśmy pobliskie sanktuarium św. Wojciecha
w Gorzędzieju. Prawdopodobnie w tej miejscowości Św. Wojciech zatrzymał się na odpoczynek w swojej podróży na Pomorze. Gorzędziej jest pięknie położony na skarpie nad Wisłą. Roztaczał się stamtąd imponujący widok na okolicę.
Do Kalisk wróciliśmy dokładnie po 12 godzinach wojaży. Wróciliśmy zadowoleni, nie tylko dlatego, że wiele udało nam się zobaczyć, ale też dzięki pięknej słonecznej pogodzie.