Emeryci Kaliska

6 czerwca spotkaliśmy się na turnieju bule, tym razem na kaliskim obiekcie sportowym. Dzięki uprzejmości Urzędu mogliśmy skorzystać z zaplecza socjalnego Victorii. Nasi strażacy użyczyli  nam swój grill. Rozłożyliśmy się w cieniu, zajęliśmy trzy stanowiska do gry. Rozpoczęliśmy turniej, w którym wzięło udział sześć dwuosobowych drużyn. W międzyczasie smażyliśmy kiełbaski, o które zadbała Ela Adamowska i po swojemu ucztowaliśmy rozmawiając i radując się dobrą pogodą i towarzystwem.

W wyniku rozgrywek wyłoniły się kolejne lokaty:
1m. panowie Witek Bruniecki i Jan Połom
2 m. państwo Renia i Czesław Prabuccy
3m. panie Krysia Winnicka i Renia Szarmach.

Ponadto w turnieju wzięli udział: Grażynka Lipska, Andrzej Dziemiński, Janka Knitter, Basia Ossowska, Irka Lewandowska i pisząca te słowa Basia Płonka.
Zwycięzcy i pozostali gracze otrzymali w nagrodę talony do zrealizowania w miejscowym sklepie.

Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli w przygotowaniu turnieju.
Zdjęcia z imprezy do obejrzenia w naszej galerii.

Nasza doroczna impreza dla szacownych Super Seniorów odbędzie się ponownie w Arboretum Wirty 23 maja (wtorek). Autobus podjedzie do Pieców ok 9.50, w Kaliskach spotykamy się o 10.00. W obu przypadkach na przystankach.

Zapraszamy także osoby opiekujące się Seniorami.

Jak zapewne wszyscy wiemy, nasza Koleżanka-Prezes Elżbieta Pasterska prezentuje swoje obrazy w Fabryce Sztuk w Tczewie. Uroczystość otwarcia odbyła się 9 lutego br.
Na spotkanie z obrazami naszej Koleżanki przybyła spora grupa zainteresowanych, w tym najbliższa rodzina, wójt naszej Gminy p. Sławomir Janicki, przyjaciele i znajomi z Kaliskiego Stowarzyszenia Seniorów, obecna instruktorka malarstwa p. Ewa Landowska i in.
Poza obrazami twórczyni zaprezentowała swoje prace literackie: gadki kociewskie i wiersze.
Nad organizacją wystawy czuwała dyr. Fabryki Sztuk p. Alicja Gajewska z zespołem. Ponadto wsparcia udzielił również GOK z Kalisk.

„Mało nas, mało nas do pieczenia chleba…”

Z przykrością informuję, co następuje: zbyt mała liczba chętnych na śledzika zmusza nas do odwołania imprezy.

Spotkamy w lepszym, zdrowszym czasie.

Drodzy nasi, proponujemy małą imprezkę przy śledziku, by sympatycznie zakończyć czas karnawału.

Możemy pobalować w następny poniedziałek, 20 lutego na sali w GOK-u w godzinach od 18.00 do 24.00.

Tym razem do tańca przygrywać będzie didżej p. Piotr Rekowski. My ze swej strony oferujemy kawę i herbatę. Poza tym jadło i inne napitki we własnym zakresie. Naczynia wypożyczymy z GOK-u.

Koszt imprezy oszacowaliśmy na 20zł. od osoby, w tym wynajęcie sali, sprzątanie i opłacenie didżeja.

Chętni powinni się jak najszybciej zgłaszać do kol. Eli Pasterskiej i Lucyny Kaweckiej. Czasu pozostało niewiele, więc nie ma co zwlekać!

Z inicjatywy naszej koleżanki Grażyny Lipskiej, która przywiozła prośbę p. Tatiany z Pelplina, rozpoczęliśmy zbieranie niedopałków świec.

Już po kilku godzinach od naszego wpisu na Facebooku odezwała się Pani Magdalena ze Zblewa i wyraziła chęć przystąpienia do akcji „sąsiadów zza miedzy”.

Zblewiacy zbierali resztki świec do pudła wystawionego w ich Urzędzie Gminy, nasze pudło umieściliśmy w GOK-u. Po paru listopadowych tygodniach ogarkami zapełniło się kilka pojemników, które p. Grażyna dostarczyła zainteresowanym.

To wspaniale, że akcja spotkała się z tak żywym odbiorem i że mamy wrażliwe serduszka, które chętnie pomagają potrzebującym. Ktoś w Ukrainie będzie mógł dzięki temu trochę się tej zimy ogrzać i wypić kubek gorącego napoju.

Kochani, proponujemy wyjazd do kina do Starogardu Gdańskiego na polski film Johnny (szczegóły na temat fabuły można znaleźć w Internecie) .

Wyjazd zaplanowany jest na 9 listopada. Koszt wypadu to 25 zł, w tym bilet i przejazd autobusem. Projekcja zaczyna się o godz. 18-ej, ale wyjeżdżamy o 16-ej, tak by można jeszcze dokonać jakiś zakupów czy też wypić kawkę na miejscu w Galerii Neptun.

Zgłoszenie i wpłaty przyjmuje Lucynka K.

Biwaki w Bartlu Wielkim
weszły już na stałe do naszej stowarzyszeniowej tradycji i cieszą się
niesłabnącym zainteresowaniem. Do tradycji weszło też szczególne menu, co roku
nieco inne. Tego dnia (18 sierpnia) mieliśmy okazję rozkoszować się pysznie
przyrządzonym indykiem w gruszkach  z
kaszą gryczaną, sosem żurawinowo-borówkowym, wzbogacone  surówkami. Posiłek wyraźnie wszystkim
przypadł do gustu, bo towarzystwo pałaszowało ze smakiem. Twórcą tego jedzonka
był pan Krzysztof  Połom, który zebrał zasłużone
gratulacje.

Posileni obiadkiem
oddaliśmy się zabawie. Rozmowom i śmiechom nie było końca. W czasie naszych
spotkań zawsze mamy sobie wiele do powiedzenia. Mieliśmy również okazję do tańca,
do którego  przygrywała i podśpiewywała,
zaprzyjaźniona z nami od dawna, p. Dorotka.

Pogoda dopisała, było
ciepło, ale nieprzesadnie. Zresztą po posiłku wylegliśmy na powietrze i zostaliśmy
tam już do końca.