Żegnaj Wiesiu!

Wiesia Suszek odeszła od nas tak niespodziewanie i tak szybko. Była jedną z nas od wielu lat, należała do Zarządu Stowarzyszenia. Zawsze pomocna, chętna do współpracy. Pogodna, uśmiechnięta, nigdy nie narzekająca.
Uczestniczyła w każdej naszej imprezie, jeździła
na wszystkie nieomal wycieczki, smuciło ją, gdy nie mogła, z różnych względów, z
nami się spotkać. Roztaczała wokół
siebie pozytywną energię, wprowadzała do towarzystwa radość, zarażała śmiechem.
Przy tym wszystkim była skromna, cicha, spokojna.
Dziś, 15 października z wielkim żalem pożegnaliśmy Wiesię wraz
z licznym gronem rodziny, przyjaciół i znajomych. Uczestniczyliśmy we Mszy Świętej i odprowadziliśmy na miejsce wiecznego spoczynku.
Wieczne odpoczywanie…

Jak wstrzymać łzę, co z oczu płynie,
A krtań przedziwna słabość dusi.
Kiedy mówimy o dziewczynie,
Która już odejść od nas musi. (anonim)